To idealna przystawka dla miłośników słono słodkich kombinacji. Obecność wyraźnego sera idealnie podbija smak odrobiną goryczy. To także moja ulubiona bezglutenowa przekąska, do tego bardzo pożywna, zawiera sporo białka i dobrych tłuszczy. Doskonale łączy się z białym wytrawnym winem, prosecco lub szampanem. Ich urok bierze się z prostoty, to tylko 4 główne składniki.
Buraki myję, kroję na pół i piekę przez 20 min na 150 st pod przykryciem. Po tym czasie obieram skórkę (powinna łatwo odchodzić od buraka) i kroję go w małe kawałki. Przy użyciu wykałaczki lub innego patyczka do koreczków nabijam najpierw kawałek buraka, potem kawałek sera pleśniowego, ponownie buraka, kulkę sera mozzarella i znów buraka. Na koniec polewam koreczki miodem i posypuję posiekanymi listkami mięty.
Składniki:
- 4 duże buraki
- ser z niebieską pleśnią
- mozzarella mini
- miód spadziowy
- listki świeżej mięty, lub rukoli
Bardzo smaczna przystawka.Pozdrawiam.
Świetne 🙂
Mmm całkowicie moje smaki 🙂 A do tego śliczne zdjęcia, gratuluje 🙂
Dzięki 🙂
Czym można zastąpić ser pleśniowy?
Tofu 🙂
Ile koreczków wychodzi z tej ilości buraków, tyle co na zdjęciu ? 🙂
Z 4 dużych buraków możemy się spodziewać od 25 do 30 koreczków 🙂