Staram się nigdy nie wyrzucać żywności, nawet tej pozostałej po przygotowaniu innych potraw. Jeśli istnieje taka możliwość angażuję „resztki” do innego dania. Tak właśnie stało się w przypadku pulpy pozostałej po przygotowaniu mleka migdałowego. Drobno zmielone migdały początkowo znalazły się w lodówce, ponieważ kompletnie nie miałam pomysłu co z nimi zrobić. Po krótkich poszukiwania inspiracji w Internecie trafiłam na kilka ciekawych przepisów na wegańskie praliny. Oto moja wersja, którą opracowałam zgodnie z zasadami 5 przemian.
Do wrzątku dodaję 2 łyżeczki kakao i łączę z mielonymi migdałami i olejem kokosowym. Całość mieszam do uzyskania gładkiej papki (trzymam na malutkim ogniu) i dodaję kolejno cynamon, miód Na koniec doprawiam kardamonem i maleńką szczyptą soli. Mieszam rękami i ugniatam do otrzymania pasty z której formuję potem małe kuleczki. Kulki kąpię w roztopionym oleju kokosowym i obtaczam w wiórkach kokosowych.
- 1/3 szklanki wrzątku
- 2 łyżki kakao
- 3 łyżki oleju kokosowego
- 1 szklanka mielonych migdałów
- 1 łyżka cynamonu
- 3 łyżki miodu
- starty kardamon lub gałka muszkatołowa
- odrobina soli