Mówiąc o marihuanie w kuchni, należy mieć na uwadze szerokie spektrum działania Cannabis i spojrzeć na tę roślinę wielowymiarowo. Jako osoba stosująca medyczną marihuanę na swoje schorzenie, mimowolnie doświadczyłam również jej działania rekreacyjnego, czyli zmieniającego świadomość. Mimo iż określenie to kojarzy się raczej z rozrywką i formą spędzania wolnego czasu, w mojej ocenie efekt ten jest istotnym elementem terapii konopnej. Analizując typowe efekty rekreacyjne, takie jak rozluźnienie, poczucie błogości czy napady śmiechu, nie sposób pominąć regulującego wpływu THC na układ nerwowy i zdrowie psychiczne.
Od tysięcy lat cały świat wykorzystuje medyczny potencjał marihuany na każdym kontynencie Kuli Ziemskiej. Pierwsze doniesienia o medycznym zastosowaniu marihuany pochodzą z czasów neolitycznych, a jak wskazują ślady archeologiczne, na pewno znane były w starożytnych Chinach, Indiach, Mezopotamii i wybrzeżach Morza Śródziemnego i Czarnego. Nieco później, także na naszych ziemiach przodkowie stosowali konopie do wypieku chleba czy przygotowania gęstej zupy, siemieniotki popularnej w dawnej Silesii.
Na początku XX wieku nalewki i ekstrakty z marihuany były powszechnie dostępnym i stosowanym medykamentem, także w Polsce, o uznanym działaniu antyspazmatycznym, uspokajającym, przeciwbólowym i nasennym. Niestety okres prohibicji wpłynął na znaczny spadek wykorzystania konopnych medykamentów, które z czasem zostały zdelegalizowane i wycofane.
O czym jest książka "Konopie i marihuana w kuchni"?
W wielu krajach, w tym USA zdelegalizowano nie tylko marihuanę ale i konopie, czyniąc tym samym wielką szkodę społeczeństwu oraz planecie, bowiem konopie stosowano niegdyś powszechnie niemal we wszystkich gałęziach przemysłu. Dziś odkrywamy konopie na nowo. Coraz więcej chorych w Europie czy Stanach ma możliwość leczenia się medyczną marihuaną legalnie, na schorzenia takie jak: nowotwory, choroby autoimmunologiczne, choroby neurotyczne, cukrzycę, depresję, jaskrę i wiele innych.
Medyczna Marihuana dostępna w Polsce
Dzisiaj możemy legalnie leczyć się medyczną marihuaną z apteki, po okazaniu specjalnej recepty od lekarza. Zmiana ta nastąpiła w polskim prawie całkiem niedawno – 1 listopada 2017 roku weszła w życie Ustawa z dn. 7 lipca 2017 r. o zmianie ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oraz ustawy o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych, zawierająca nowe przepisy regulujące stosowanie medycznej marihuany. Od tej pory jest ona klasyfikowana jako surowiec farmaceutyczny przeznaczony do stosowania w zakresie różnych problemów zdrowotnych, o którym decyduje lekarz prowadzący.
Pacjent, który otrzyma receptę od lekarza może zrealizować zakup suszu lub innego leku bazującego na marihuanie. Niestety na ten moment nie dostaniemy w aptece wyciągów medycznych z marihuany, możemy nabyć wyłącznie susz. Pacjencji, którzy z różnych powodów nie mogą palić suszu a nie stać ich na drogi sprzęt do waporyzacji, są zostawieni sami sobie z ekstrakcją surowca aptecznego w warunkach domowych. Aby ułatwić ten proces, wydałam niedawno książkę „Konopie i marihuana w kuchni” która kompleksowo opisuje cały proces domowej ekstrakcji aptecznego suszu, obliczania dawki THC ekstraktu i tej znajdującej się w 1 porcji posiłku oraz wszelkie zasady stosowania wyciągów z marihuany w kuchni. Więcej o książce przeczytasz tutaj >>
Marihuana w kuchni jako uzupełnienie terapii cannabis
Z roku na rok dysponujemy coraz większą ilością badań poświęconych działaniu marihuany, to pozwala lekarzom określać, które odmiany będą dobre dla konkretnych typów schorzeń. Dawniej uważano, że zastosowanie medycznej marihuany jest uzasadnione medycznie wyłącznie w przypadku poważnych schorzeń jak nowotwory, choroby neurologiczne np Alzheimera, Parkinsona, stwardnienie rozsiane, autoimmunologiczne na przykład toczeń. Dzisiaj wiemy jednak, że odpowiednie dawki medycznej marihuany wspierają także leczenie schorzeń o lżejszym przebiegu, jak migreny, choroby autoimmunologiczne jak Hashimoto, choroba Crohna, depresje, cukrzyce czy problemy kostne. Stosowanie medycznej marihuany w formie posiłków to doskonała domowa forma wsparcia leczenia, która znacznie podnosi komfort życia chorych przyśpieszając powrót do zdrowia. Dodatkowo spożywanie posiłków z medyczną marihuaną jest uważane za najzdrowszą oraz bardzo efektywną formę przyswajania kannabinoidów (obok waporyzacji).
Dania i przekąski z konopiami indyjskimi przeznaczone dla chorych lub spożywane w ramach profilaktyki chorób powinny oprócz THC czy CBD zawierać też inne, wartościowe składniki pokarmowe (aminokwasy, witaminy, mikroelementy czy przeciwutleniacze), które będą wspierały korzystne działanie substancji zawartych w konopiach oraz zdrowe tłuszcze zwiększające biodostępność kannabinoidów. Sprawdź moje zdrowe przepisy z marihuaną.
Główne korzyści zastosowania medycznej marihuany w kuchni:
- uśmierzanie bólu
- działanie przeciwwymiotne
- łagodzenie mdłości
- poprawa nastroju
- poprawa apetytu
- poprawa samopoczucia
- poprawa jakości snu
- działanie przeciwzapalne
- działanie przeciwskórczowe (skórcze mięśni)
- immunomodulacyjne
- antynowotworowe
- antyspazmowe
Marihuana w kuchni do celów rekreacyjnych
Posiłki z marihuaną zakorzeniły się w kulturze masowej także jako produkty rekreacyjne, raczej ubogie w wartościowe składniki pokarmowe, których skład często pozostawia wiele do życzenia. Tego typu przekąski z THC może i są ciekawą alternatywą dla wypicia piwa lub wina jednak nie powinny być spożywane przez osoby leczące schorzenia. Na szczęście dzisiaj mamy możliwość przygotowania domowych przekąsek z marihuaną w oparciu o naturalne składniki, bazujących na domowym ekstrakcie z marihuany.
Zobacz przepis na masło z marihuany >>
Miliony ludzi na całym świecie stosują marihuanę jako używkę, czyli alternatywny sposób na umilenie sobie czasu, inny niż alkohol czy nikotyna. Robiąc to, nie tylko spożywają znacznie bezpieczniejszą substancję, ale też nie narażają się w tak dużym stopniu na uzależnienie. Już w latach 90. XX wieku dowiedziono, że potencjał uzależniający marihuany jest niższy od nikotyny, alkoholu, kofeiny, a nawet cukru. W przypadku posiłków z marihuaną dla celów rekreacyjnych najbardziej interesuje nas działanie doraźne, czyli wpływ na naszą świadomość, zmianę percepcji i wrażeń zmysłowych.
Jak wygląda efekt psychoaktywny marihuany?
Pod wpływem marihuany wzrasta poziom skupienia się na chwili obecnej. Pamięć krótkotrwała ulega zaburzeniu, za to wrażenia zmysłowe intensyfikują się. Czas zwalnia, a przestrzeń staje się bardziej rozległa. Wrażenia, kolory i dźwięki stają się wyraziste, wzrasta rozluźnienie, uczucia wydają się być bardzo intensywne, często też prowadzą do odczuwalnego rozluźnienia lub napadów śmiechu. Rośnie otwartość na doświadczenie, co niekoniecznie musi oznaczać chęć rozmowy, czasem jest to doświadczanie własnej osoby na zupełnie innym poziomie. W związku z tym mogą pojawiać się tak zwane genialne myśli oraz refleksje, które oprócz śmiechu mogą doprowadzić do łez. Pod wpływem marihuany inaczej korzystamy z własnych zmysłów, co otwiera kolejny potencjał terapeutyczny, polegający na doświadczaniu rzeczywistości oraz własnego wnętrza w sposób o wiele głębszy, często odkrywający nieujawnione myśli i przekonania na jakiś temat. Może on okazać się przydatny w kontekście osiągnięcia dystansu, autorefleksji i lepszego radzenia sobie z problemami.
PRZYKŁADOWE RZEPISY Z MARIHUANĄ
Jak nasze ciało reaguje na THC i inne kannabnoidy od strony biochemicznej?
Po spożyciu produktu zawierającego konopie indyjskie, pochodzące z niej substancje aktywne trafiają do krwioobiegu, skąd zaczynają przenikać do naszego mózgu. Jeśli intoksykacja następuje w wyniku inhalacji, wtedy proces ten zachodzi błyskawicznie (w ciągu 15–20 min). Gdy jednak w grę wchodzi jedzenie posiłku trwa to zwykle o wiele dłużej, od 30 min do 1,5h. Kiedy już główne substancje aktywne konopi trafią do szarych komórek, wiążą się ze specjalnymi receptorami, które oprócz centrum naszego układu nerwowego zlokalizowane są też w różnych częściach ciała. Kannabinoidy stymulują wydzielanie neuroprzekaźników, bowiem wysyłają komunikaty chemiczne między komórkami nerwowymi w całym układzie nerwowym, wpływając na obszary mózgu, które oddziałują na przyjemność, pamięć, myślenie, koncentrację, ruch, koordynację czy zmysły. Oprócz tego, nasz organizm sam wytwarza endokannabinoidy, które działają również poprzez wiązanie się ze wspomnianymi receptorami.
Czytaj więcej o mechanizmie działania konopi na ludzki organizm >>>
Co musisz wiedzieć zanim zaczniesz przygodę z marihuaną w kuchni
Pierwsza i najważniejsza zasada kuchni konopnej mówi: uważaj na dawkę! To z powodu zbyt wysokiej dawki wiele osób doświadczyło nieprzyjemnych objawów przedawkowania THC, najczęściej podczas swojego pierwszego doświadczenia z posiłkiem zawierającym marihuanę. Możliwe, że nigdy więcej nie będą chcieli spróbować tego typu przekąsek ponownie, tym samym odbierając sobie szansę na korzystanie z niezwykle terapeutycznej i znacznie zdrowszej od alkoholu czy papierosów formy rekreacji. Głównym powodem, dla którego trzeba uważać, ile THC spożywamy doustnie jest fakt, iż w przypadku tej formy podania, THC jest metabolizowane przez wątrobę do 11 hydroksy THC. Metabolit ten daje kilkukrotnie mocniejszy efekt psychoaktywny, niż Δ9-THC, które dostaje się do naszego układu nerwowego w przypadku palenia lub waporyzowania.